Dałam z siebie już wszystko
I choć nic mi nie wyszło
Wciąż krzyczę i liczę, że dosięgnie cię mój krzyk

Widzę swoje odbicie
I widzę łzy
Czuję się bezsilna, nic nie mogę zrobić

Chcę być dumna z blizn
Pokazać, że nie jestem słaba
Proszę, powiedz mi
Jak walczyć i się nie poddawać

Pragnę naprzód iść
Lecz w głębi serca wciąż się boję
Że mimo starań znów coś zrobię źle

Jesteś słaby, a
Miłość walką jest
Jednak szansę masz
Jeśli zapamiętasz, że

Życie wojną jest
Kłamstwo to nasz wróg
Walczyć muszę, lecz
Chcę tę wojnę móc zakończyć już

Nie chcę stracić nadziei
Że świat kiedyś się zmieni
Wiem dobrze, osiągnę wszystko, czego tylko chcę
Bo ktoś kiedyś odpowie
Na prośby me
Czuję, że zaczynam wierzyć coraz mocniej

Chociaż krzyczę, to
Mój krzyk do ciebie nie dociera
Zdarłam już swój głos
Lecz to dla ciebie bez znaczenia
Ciągle krzyczę, bo
Gdzieś w głębi serca nadal wierzę
Że kiedyś wreszcie będziesz słyszeć mnie

Jesteś słaby, a
Miłość walką jest
Jednak szansę masz
Tylko zrozum wreszcie, że

Życie wojną jest
Kłamstwo to nasz wróg
Jeśli kłamać chcesz
Wojna nigdy się nie skończy już

Mówisz: "boję się"
Kłamiesz: "tak ma być"
Jednak wierzę, że
Wojnę tę możemy wygrać my

Jeśli to jest sen
Muszę sprawić, by
Prawdą nie stał się
Zrobię to ze wszystkich swoich sił

Chociaż krzyczę, to
Mój krzyk do ciebie nie dociera
Zdarłam już swój głos
Lecz to dla ciebie bez znaczenia
Ciągle krzyczę, bo
Gdzieś w głębi serca nadal wierzę
Że kiedyś wreszcie będziesz słyszeć mnie

Jesteś słaby, a
Miłość walką jest
Jednak szansę masz
Tylko zrozum wreszcie, że

Życie wojną jest
Kłamstwo to nasz wróg
Walczyć muszę, lecz
Chcę tę wojnę móc zakończyć już

Czym jest dziś ludzkie życie?
Czy pomoc kiedyś przyjdzie?
Czy gdzieś odnajdę szczęście?
Szczerość mi podaruj

Czym jest dziś ludzkie życie?
Czy pomoc kiedyś przyjdzie?
Złap proszę moją rękę
Obudź mnie z koszmaru